Hej, hej!
Mój piętek był istnym koszmarem, do chemii się nauczyłam i owszem, ale nie tego co trzeba i będę mieć piękną 1. Ponad to na lekcji pisaliśmy rozprawkę na ocenę, bez możliwości używania słowników, a ja robię masę błędów ortograficznych...4 błędy jedynka, załamka.
Dzień poprawiłam sobie zakupami (w końcu dorwałam Piątusie z Piątnicy! Co prawda tylko 2 smaki, ale tam :P).
Ostatnio, a dokładnie w niedziele, zrobiłam granolę. Granolę, która według mnie jest najlepszą granolą jaką kiedykolwiek jadłam w życiu.
Zapraszam!
Granola z masłem orzechowym, karmelizowanymi bananami i gorzką czekoladą
Składniki:
•1 szklanka płatków owsianych górskich
•1 szklanka płatków żytnich
•0,5 szklanki ryżu preparowanego
•2 czubate łyżki miodu
•2 czubate łyżki masła orzechowego (u mnie crunchy)
•1 garść orzechów laskowych
•1 garść migdałów
•1 garść pestek słonecznika
•2 łyżki płatków migdałowych
•1 garść kandyzowanej papai
•0,5 tabliczki czekolady gorzkiej
W misce mieszamy płatki owsiane, płatki żytnie i ryż preparowany. Do rondelka wkładamy masło orzechowe i podgrzewamy aby się rozpuściło. Gdy będzie płynne dodajemy miód i dobrze mieszamy. Naszą orzechową mieszanką zalewamy płatki i bardzo dokładnie mieszamy. Gdy będą z tym trudności można dodać odrobinę miodu. Orzechy i pestki (wszystkie) dodajemy do naszej miski i znowu mieszamy. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Naszą mieszankę wykładamy na blaszkę i równomiernie rozkładamy. Całość pieczemy 20 min w 150-160 stopniach (termoobieg). Pamiętajmy aby od czasu do czasu przemieszać granolę. Po upieczeniu zostawiamy ją do wystygnięcia w jakimś chłodnym miejscu (przyspieszy to proces). Na sam koniec siekamy czekoladę, dodajemy ją do granoli wraz z karmelizowanymi bananami i papają.
Smacznego! :)