W grudzień wpadłam galopem. Wszystko robię w ciągłym biegu. Gdy jestem w pracy, czas mknie przy dokumentach, gdy wypadam ze szkoły, znów biegnę: do sklepu, do rodziców, na spotkanie, do domu. Nie umiem zwolnić. Na szczęście w tym roku dostrzegam piękni...