Do Kulasy w odwiedziny przyjechała siostra, Maryla, z małżonkiem swoim, Mietkiem. Z daleka przyjechaly, bo aż ze Śląska. Marylka nasza jest, mazurska znaczy, ale Mietek to Ślązak w dziada pradziada. Jak cóś gada, to ciężko idzie zrozumić, o so chłopu c...