Obłędne! To pierwsze, co przychodzi mi na myśl. Skrzydełka po tajsku pieczone w marynacie na bazie pasty miso, świeżego imbiru i soku z grejpfruta (można zamienić na cytrynę) są słonawe, słodkawe, fajnie „klejące”, cudownie aromatyczne, lekko pikantne. Połączenie 5 smaków i to coś – to właśnie jest słynne umami, czyli ten dodatkowy smak, ale bez mieszania do potrawy glutaminianu. Skrzydełka po tajsku wcale nie są skomplikowane, a smak jest naprawdę nie do podrobienia. Skrzydełka z kurczaka już nigdy nie będą takie same :)
Składniki:
- 1 kg skrzydełek – ok. 12-14 sztuk
- 2 grejpfruty, ja używam odmiany sweetie, bo dają słodkawy posmak
- sól i pieprz
- ok. 30 ml oleju
- 2-3 łyżki pasty miso jasnej
- 5cm kawałek świeżego imbiru
- 2-3 łyżki brązowego cukru
- 1-2 łyżki sosu rybnego
- 1 papryczka chili
- ok. 5 łyżek wody
- liście kolendry albo natka pietruszki
Wykonanie:
Skrzydełka umyć i osuszyć. Dokładnie pokryć olejem, posolić i popieprzyć. Piekarnik rozgrzać do 200 stopniu. W naczyniu żaroodpornym albo na blasze wyłożyć papier do pieczenia. Do naczynia włożyć kratkę do pieczenia i układać na niej skrzydełka (wierzchnią stroną do góry) – nie mogą leżeć bezpośrednio na papierze, bo chodzi o wytopienie z nich tłuszczu. Piec przez 20 minut, obrócić na drugą stroną (dolna strona do góry) i piec przez kolejne 20 minut.
W międzyczasie w rondelku lekko podgrzewając wymieszać pastę miso z sokiem z 1 grejpfruta, cukrem, startym drobno imbirem, sosem rybnym, posiekaną papryczką chili i wodą. Podgrzewać mieszając, aż cukier się rozpuści.
Podpieczone skrzydełka układać górną stroną do dołu w żaroodpoornym naczyniu. Zalać przygotowaną marynatą – łyżką rozprowadzić tak, by były pokryte miksturą. Piec ok. 20 minut. Przewrócić na drugą stronę (teraz górna strona powinna być na wierzchu), łyżką znów rozsmarować gęstniejącą marynatę i piec kolejne 20 minut (albo do miękkości). Skrzydełka po tajsku podawać posypane poszatkowaną kolendrą i z cząstkami grejpfruta, którymi należy skropić skrzydełka przed oddaniem się konsumpcji ;)
Post Skrzydełka po tajsku w miso, imbirze i grejpfrucie pojawił się poraz pierwszy w Pociąg Do Kuchni.