
W tym miesiącu pudełko zdecydowanie nastawione na pielęgnację. Znajdziemy w nim takie marki jak:
- Vichy.
- Regenerum.
- Anabelle minerals.
- Artego.
- Beaver professional.
Wszystko bardzo przydatne i uwaga(!!!), nie ma po raz enty płynu miceralnego, ani żadnej kredki. Można by zarzucić, że nie ma nic z kolorówki, ale na miłość boską, jest lato! Potrzebujemy się pielęgnować, nie kolorować. Bardzo sobie chwalę, akurat ten miesiąc.
Szampon regenerujący firmy Beaver professional - 60 ml. W podróż jak znalazł. Na raz, może dwa użycia. Czego chcieć więcej? Nie lubię hotelowych kosmetyków, wożę swoje. Dla mnie na plus. Jeszcze zobaczymy jak działanie. Mam trochę pecha do produktów na włosy z BeGlossy.
Spray intensywnie nawilżający Rain Dance - 20 ml.Jak powyżej. Idealnie na podróż. Tylko trochę zapach ma dziwny. W składzie same dobrocie: olejki tsubaki, arganowy, z kamelii oraz proteiny jedwabiu. Żałuję, że nie ma instrukcji użycia. Spłukiwać, czy nie?
Puder matujący Anabelle minerals - 1g. Odsypka. Strasznie malutka. Mam pełen produkt i muszę Wam powiedzieć, że jest rewelacyjny. W sumie na lato dla mnie idealny. Nawet gdy nie używam podkładu, to lekko kryje moje doskonałe niedoskonałości.
Odświeżający żel do mycia twarzy Vichy - 15ml.BARDZO NA TAK! Ostatnio modne są płyny miceralne do zmywania twarzy, a ja kocham żele! Dziękuję BeGlossy. Jeśli mnie po nim nie wysypie to będę Was kochała za to maleństwo, pomimo że użyję go zapewne ze 2 razy. Na więcej nie starczy. Jednak taka filozofia pudełek, to kosmetyki do testów. Jak się sprawdzą, kupię pełen produkt.
Regenerum - regenerujące serum do ciała.Tutaj mam mieszane odczucia. Jest to pełen produkt, w sumie Regenerum to dobra firma. Fajna formuła, jak psikniemy to robi nam się pianka na ciele i należy wmasować. Skład też ma bardzo dobry, nagietek, opuncja, aloes. Jednak ten zapach... coś mi nie gra. Jakby petami, jak się spryskam robi mi się niedobrze. Skóra za to jest bardzo miła w dotyku. Łatwo się wchłania.
Dynamicznie nawilżający krem o bogatej konsystencji Vichy - 15ml.Czego to marketingowcy nie wymyślą. Zastanawiam się jak krem może mieć bogatą konsystencję? Oczywiście to czepialstwo z mojej strony. Podoba mi się gramatura tego produktu. Nie zaduży nie za mały. W sam raz. Ja nazwałabym go pełnym produktem, bo pewnie i tak go nie wykorzystam do końca. Firmę lubię, nie mam po niej skórnych przygód.
Oceniając całość daję 5+/6. Brawo BeGlossy. Mam nadzieje, że kolejne pudełko będzie równie fajnie. Szczególne podziękowanie za ten żel do twarzy. Buziaki dla Was drogie Panie z BeGlossy!
xox