Wiecie co? Wczoraj przeglądnęłam całego bloga, do samego początku. Wróciły setki wspomnień, dawnych rozterek, problemów - tych związanych z samą sobą, własnym ciałem, którego długo nie potrafiłam zaakceptować, przeróżnymi niepowodzeniami. I zdałam sobi...