Pogoda może nie sprzyja ale w tym sezonie udało się kilka razy zrobić grilla. Tym razem listki bazylii użyłam z tej którą zasadziłam i która rośnie jak szalona. Po raz pierwszy udało mi się mieć swoją bazylię. Na ogrodzie mam jeszcze cukinię i dynię ale zobaczymy co z tego będzie.
Dzisiaj karkówka na ostro, wyszła pyszna. Tylko następnym razem należy trochę marynaty zdjąć z mięsa gdyż trochę się przypala. Smakowało wszystkim którym miało smakować. Gorąco polecam.
Składniki
- 1 kg karkówki bez kości
- sól
- 2 ząbki czosnku
- papryczka chili
- szklanka przecieru pomidorowego
- 1/2 szklanki miodu
- łyżka octu winnego
- 2 łyżki sosu sojowego
- listki bazylii
- przyprawa do karkówki np. PRYMAT
Sposób przygotowania:
Mięso pokroić na kotlety. Lekko rozbić tłuczkiem i umiarkowanie posolić. Czosnek obrać, drobno posiekać. Papryczkę chili opłukać, usunąć pestki i drobno posiekać.
Przecier pomidorowy połączyć z czosnkiem, chili, miodem, octem, sosem sojowym i przyprawą do karkówki. Mięso zalać marynatą, wstawić do lodówki na 12 godzin.
Kotlety wyjąć z marynaty (resztę marynaty zachować). Piec na grillu po 20 minut z każdej strony. Od czasu do czasu smarować marynatą. Podać z bazylią.
Czas przygotowania: 45 minut Kaloryczność: 350 kcal Ilość porcji: 6
Spodobał Ci się przepis pozostaw swój komentarz
Smacznego !!!