Post pewnej bloggerki zmusił mnie wczoraj do refleksji. Skończyło się niestety
melancholijnym nastrojem i smutkiem na cały dzień, ale zdałam sobie sprawę,
że (nie obrażając nikogo) najstarsze babcie mają ciekawsze życie od mojego.
Muszę się czymś zająć, odnaleźć pasję. Tylko, co ja lubię?
Mam przyćmiony obraz siebie. Pod każdym względem. I dziś lekarz.
orkiszowa kasza manna z odżywką białkową orzech+czekolada i orzechami pecan