Jestem tylko człowiekiem, jeszcze bardzo młodym. Mam prawo się gubić. Popełniać kilkukrotnie te same błędy. Mogę okazywać słabość, bo tak, mam prawo do słabości. Mogę płakać, mogę nie mieć siły. Mam prawo szukać i szukając powracać do tych samych miejsc. Wolno mi pytać. Wolno mi upadać. Życie jest drogą, trzeba przejść przez trudne odcinki, żeby móc złapać oddech na tych łatwiejszych. Nigdy nie jest idealnie, zawsze jest coś. Pomimo wszystkich zawiłości, lubię tę swoją drogę.
Można stać u stóp góry, patrzeć na szczyt, od razu się poddać sądząc, że jest on nie do zdobycia. Można też próbować posuwać się malutkimi kroczkami do przodu, a na pewno wreszcie się dotrze.
Dziękuję Ci Zuza za wszystko :*
I wszystkim życzę udanego weekendu :)
Waniliowo- pomarańczowy pudding chia jogurtowy z mango, świeżymi daktylami i pyłkiem
Mandarynka
Przepis:
4 płaksie łyżki nasion chia
½ szklanki wody
Kubeczek jogurtu naturalnego
Ziarenka z ½ laski wanilii
1/3 pomarańczy
Chia zalewamy wodą i dokładnie ,,rozbijamy”, odstawiamy na ok. godzinę. Zalewamy jogurtem, dodajemy ziarenka wanilii i mieszamy bardzo dokladnie. Wstawiamy na noc do lodówki. Rano dodajemy drobno pokrojoną pomarańczę, mieszamy, odstawiamy jeszcze n kilka minut i podajemy z dodatkami.
Pam.