Elastyczność jest niezwykle potrzebna. Plany się trochę zmieniły, ale nie oznaczało to paniki i rezygnacji z dobrej zabawy, trzeba dostosować i pozwolić chwili trwać :D Wieczór był świetny noc krótka, a ja obojętnie o której godzinie położę się spać i tak nie wstanę później niż o 7… Ciężkie życie :P Muszę się dziś uraczyć porządną dawką kofeiny, ponieważ dzisiejszy wieczór, zdaje się, będzie jeszcze dłuższy i lepszy :D
Udanego piątku!
A dziś z rana nie myślałam nawet o śniadaniu bardziej skomplikowanym niż banany zblendowane z malinami. Tydzień rozpoczynałam lodami i kończę lodami. Lody- dobre zawsze i wszędzie.
Bananowo- malinowe lody z pyłkiem pszczelim, gorzką czekoladą, morwą białą i suszoną żurawiną
Porzeczki, borówki, brzoskwinia
4 mrożone banany
Pół kubka mrożonych malin
Pół kubka malin niemrożonych
Niemrożone maliny ugniatamy na papkę. Mrożone owoce wyjmujemy na 5 minut. Blendujemy wszystko, odstawiamy na chwilę do zamrażalki przed podaniem. Podajemy z dodatkami.Pytania?
Pam.