Dziękuję Wam bardzo za wszystkie słowa pod wczorajszym wpisem.
Tyle motywacji ile dają, uśmiechu, energii i nieodpartej ochoty spotkania się gdzieś z Wami wszystkimi w blogowym gronie są nie do opisania :D
Taką śmieszną i uroczą sytuację wczoraj miałam. Wracałam do domu, a naprzeciwko hasało 3 chłopców maksymalnie 7-letnich, sięgających mi ledwo do pasa, nagle jeden z nich woła do mnie
cichym, dziecięcym głosikiem, nie wulgarnie jak to dzisiejsze młode dresiki : ,,siema laseczka" xD
Nie mogłam przestać się uśmiechać.
Trzecią rocznicę ślubu moi rodzice wczoraj obchodzili (nie ważne, że są razem 25 lat), ja po ponad półtora roku terapii widzę jak bardzo pomogła mi się zmienić, rozwinąć, pokonać wiele słabości i odblokować na możliwość dalszego postępu, wdzięczna jestem, głównie tacie, że umożliwia mi ją kontynuować, a przecież tania zabawa to nie jest. Po 20,5 latach życia widzę jak wielkie mam szczęście. I banan mi z twarzy nie schodzi, nic mi więcej nie potrzeba.
PS. proszę jeszcze o kciuki dzisiaj, krótką modlitwę o dużo zdrowia i siły dla jednego małego Aniołka, bardzo bliskiego mojemu sercu.Takiego ogromnego banana Wam posyłam i życzę na nowy dzień :D
Bardzo luźna interpretacja
tego przepisu.
Wiecie jaki miałam problem z kupieniem zagęszczonego mleczka?
W czterech sklepach pytałam o zagęszczone mleczko w puszce, tradycyjne gostyńskie.
W końcu nigdzie nie było i kupiłam zwykłe mleczko zagęszczone do kawy, takie 7,5%.
Pewnie nie to samo, ale smak koktajlu i tak był wspaniały.
Konsystencja jakiej jeszcze nigdy w życiu nie spożywałam. Muszę częściej awo dodawać do koktajl. Niebo.
Koktajl z awokado na mleczku zagęszczonym z wodą różaną, chia i goji
Kiwi, mrożony banan, maliny, borówki
Suszone figiPrzepis:
1 średnie mocno dojrzałe awokado
1/2 szklanki mleczka zagęszczonego
1/2 szklanki mleka
1- 1 i 1/2 łyżki wody różanej
1 łyżka syropu klonowego
Wszystkie składniki blendujemy.
PS. Aktywowałam aska. Zobaczymy na jak długo.Chcecie, pytajcie :) Pam.