Zdrowsze od tradycyjnych. Słodkie i pieczone w piekarniku obficie wymieszane ze świeżymi ziołami. Przekąska lub danie główne. Jako dodatek do mięsa też dadzą radę. Nieoczywiste, a może nawet kontrowersyjne? Przyzwyczajenie do tradycyjnej polskiej pyry w tym spotkaniu może się ujawnić i dokonywać porównań. Niepotrzebnie. Batat ma inną konsystencję i zawartość. Z ziemniakiem łączy go w zasadzie nazwa.
Bataty szaleją na bogato, występują w prawie 400 odmianach. Moje frytki są z pomarańczowej, ale myślę sobie, że fioletowa też by dobrze wypadała w piekarniku. Te słodkie ziemniaki mają dobry wpływ na oczy, pamięć. Zapobiegają wielu chorobom. Nic tylko zapraszać je do kuchni. Tak, jak przed laty do Europy przytargał je Krzysztof Kolumb.
Składniki:
- 3 bataty
- gruboziarnista sól
- spora garść świeżego rozmarynu lub tymianku
- 2 łyżki oliwy
- jogurt do podania
Bataty umyć, obrać i pokroić w słupki. Wrzucić do miski, dodać sól, posiekane zioła i oliwę. Dobrze wymieszać. Ziemniaki przełożyć na blaszkę i wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 stopni. Piec około 25 minut – do zarumieniania. Podawać z jogurtem lub innym ulubionym dipem.