Dziś tak na szybko, bo zaraz lecę na Food Show do Katowic szukać stoiska ze strusiami. Może przytulę jeszcze jakieś dobre piwo. Mam nadzieję, że dostanę jakiegoś sympatycznego Hajera.
A kapusta? No co... na kolację żeberka, które zażyczył sobie Ww. I żeby tak wszystko nie ociekało tłuszczem, zapodam je z ciemnym ryżem i tą surówką. Wiem, że będzie dobrze.
Lecę. Baj!
Składniki:
1 mała czerwona kapusta
2 gruszki
3 łyżki jogurtu naturalnego
1 łyżka majonezu
sok z połowy (lub całej) cytryny
szczypta cukru
sól
pieprz
Kapustę obieramy z zewnętrznych, brzydkich liści, szatkujemy. Wrzucamy do miski i chwilę ugniatamy, odstawiamy na 15 minut. Po tym czasie do kapusty dorzucamy starte na grubych oczkach, obrane, gruszki, jogurt, majonez, sok z cytryny, cukier, sól i pieprz. Wszystko dokładnie mieszamy i wkładamy do lodówki na godzinę, żeby smaki się pięknie połączyły.