Jak pewnie wiecie, potrawy jednogarnkowe po prostu uwielbiamy :) Podczas kamperowania (ach, jeszcze niecałe dwa miesiące do wyjazdu) przyrządzamy praktycznie tylko takie posiłki, gdyż ogranicza nas przestrzeń, ilość gazu w butli, liczba palników itp. W domu natomiast można poszaleć i jednocześnie smażyć, dusić oraz piec (choć z powodu wrodzonego skąpstwa unikamy takiego szaleństwa). Częściej jednak staramy się upichcić coś przy użyciu ograniczonej liczby garnków oraz patelni (mycie naczyń nie należy do naszych ulubionych zajęć). Tak tez właśnie powstało danie, na które przepis wrzucamy bez obawy o wynik końcowy :) Nie pamiętamy dokładniej ilości składników jakie dodawaliśmy, ale nie jest to rzecz najważniejsza (bo naprawdę nie ma znaczenia czy damy więcej ziemniaków, marchewki czy soczewicy). Chodzi o to, aby wszystko wrzucić do jednego gara (najlepiej takiego z grubym dnem) i cierpliwie czekać, aż jego zawartość zmięknie. Zatem...
Składniki:- 5-6 szt. średnich ziemniaków;
- 3-4 marchewki (mogą być również bataty lub dynia);
- 2-3 cebule;
- szklanka suchej soczewicy (najlepiej zielonej);
- kilka liści jarmużu (można także użyć świeżych liści szpinaku);
- puszka krojonych pomidorów;
- 200ml mleka kokosowego;
- ok. 2 cm korzenia imbiru;
- 2 łyżki przyprawy garam masala;
- sol, pieprz, ostra mielona papryka;
- 2 łyżki oleju kokosowego.
Sposób przygotowania: Cebulę, marchewkę oraz ziemniaki kroimy na średniej wielkości kawałki. Rozgrzewamy w garnku olej kokosowy i wrzucamy pokrojone warzywa. Następnie dodajemy posiekany lub starty imbir oraz przyprawę garam masala. Mieszamy wszystko dokładnie i przykrywamy garnek pokrywką. Dusimy warzywa około 10 minut, a potem dodajemy pomidory, mleko kokosowe i opłukaną soczewice (jeżeli płynu jest trochę za mało można dolać wody lub zwiększyć ilość mleka). Doprawiam solą, pieprzem i ostrą papryką. Przykrywamy i dusimy mniej więcej 20 minut (po tym czasie wszystko powinno być już miękkie). Pod koniec dodajemy posiekany jarmuż i dusimy jeszcze kilka minut (lubimy jak nie jest zbyt rozgotowany).
Smacznego!