Prawie bez cukru (cukier znajduje się w czekoladzie użytej do polewy), z niewielką ilością mąki. Mocno czekoladowe, nie za słodkie. Jak dla mnie idealne :)
Składniki:
2 bataty (ok. 600 g)
100 g daktyli
250 ml mleka ryżowego
1 łyżka erytrolu (opcjonalnie)
70 g mąki ryżowej
30 g mąki gryczanej
4 pełne łyżki kakao
Wykonanie:
Daktyle zalewamy wodą i odstawiamy na jakiś czas, żeby namiękły. Bataty obieramy, kroimy na mniejsze kawałki i gotujemy do miękkości.
Piecyk rozgrzewamy do 175 stopni. Gdy bataty przestygną, przekładamy je do miski, dodajemy namoczone daktyle, mleko i miksujemy przy pomocy blendera na gładką masę. Następnie dodajemy po kolei resztę składników, erytrol, mąkę, kakao cały czas mieszając (bądź miksując mikserem :) )
Ciasto przelewamy do foremki (użyłam silikonowej, 20 cm x 20 cm), pieczemy przez ok. 35 min.
Polewa:
100 g czekolady gorzkiej
7 łyżek mleka ryżowego.
opcjonalnie pistacje prażone
Czekoladę rozpuszczamy w rondelku. Dodajemy powoli mleko, cały czas mieszając.
Kiedy czekolada dokładnie się rozpuści, polewamy nią ciasto, posypujemy pistacjami.
Smacznego!