Nie wyobrażam sobie sezonu letniego, w którym nie byłoby vegeburgerów. Na nie zawsze miejsce być musi i kropka. A że już dzisiaj spora część Was zakończyła rok szkolny, to jest i czas na burgery!
Głównym warzywem obecnym w tej wersji jest marchew, dokładnie ta - sezonowa, pyszna i chrupiąca. Ciekawszej i bardziej zróżnicowanej konsystencji nadaje kasza jaglana i drobno pokrojona cebula. Fasola tworzy pierwotną bazę dla składników, a niezastąpiona mąka gryczana dodatkowo wiąże całość. A że posiłki oprócz brzuchów powinny cieszyć i oczy, to ich kolor... oj tam, sami widzicie :P
Tuż po wyjęciu z piekarnika są jeszcze odrobinę miękkie, ale w kilka minut spokojnie się ściągają. Jeśli chcecie otrzymać burgery bardziej zwarte "na już", to dodajcie dodatkową łyżkę mąki gryczanej.
Marchewkowe vegeburgery z fasoli i kaszy jaglanej
(12 sporych burgerów)
- 1/2 szklanki białej drobnej fasoli (90g) + woda
- 1/4 - 1/3 szklanki wody
- 1/2 szklanki kaszy jaglanej (90g) + 1 1/3 szklanki wrzątku
- 4 średnie marchewki (około 50dag)
- 3 pełne łyżki mąki gryczanej (zmielonej niepalonej kaszy gryczanej)
- 2 średnie cebule
- odrobina soku z cytryny
- 1/2 łyżeczki kuminu
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1/2 łyżeczki papryki słodkiej
- 1/2 łyżeczki chilli
- 1/2 łyżeczki imbiru
- szczypta cynamonu
- Fasolę moczymy dzień wcześniej na około 12 godzin, a następnie gotujemy przez około 30 minut. Miksujemy na gładko z około 1/4 - 1/3 szklanki wody i odrobiną soku z cytryny (kawałki fasoli bardzo nie wskazane).
- Kaszę jaglaną prażymy przez chwilę w garnku, aż trochę się rozjaśni, dodajemy kurkumę i zalewamy 1 1/3 szklanki wrzątku. Gotujemy przez 12 minut i zostawiamy pod przykryciem do przestudzenia.
- Marchewki ścieramy na drobnych oczkach tarki a cebule kroimy w drobną kostkę. Mąkę gryczaną mieszamy z przyprawami. Pastę fasolową łączymy z przestudzoną kaszą jaglaną, marchewkami, cebulami i następnie zagęszczamy suchymi składnikami. Rozgrzewamy piekarnik do 180*C, a masę dokładnie wyrabiamy rękami.
- Formujemy burgery, kładziemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wsuwamy do piekarnika. Pieczemy 15 minut z jednej strony, przewracamy na drugą i pieczemy kolejne 15. Dla ciekawskich: obok jest pomidorowy kalafior ;)