Pierwszy post w tym roku... troszkę późno ale przepis na schabik z Nowego Roku ;)
Przepis usłyszałam w pracy od kilku koleżanek, wszystkie wychwalały, że taki dobry, taki soczysty, że nie mogłam nie sprawdzić :) Potwierdzam: schab jest soczysty, dzięki pieczeniu w jabłkach i pyszny, zarówno na ciepło jak i na zimno do kanapek. Jednak bardzo ważne jest, że nie można użyć jakichkolwiek jabłek!
1,5 kg schab1 kg szarej renety (ewentualnie antonówki)5 dużych cebulmajeraneksól, pieprz
Sól, pieprz i majeranek podgrzewamy na suchej patelni. Obtaczamy schab w ciepłych przyprawach i odstawiamy na 2-3 godziny (najlepiej na całą noc) do lodówki.
Schab kładziemy na blaszce lub naczyniu żaroodpornym i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy 30 minut w 180 stopniach C. Następnie wysuwamy schab i posypujemy na wierzchu cebulką pokrojoną w piórka oraz obkładamy jabłkami pokrojonymi w ósemki z wyciętymi gniazdami nasiennymi (ale w skórkach) i pieczemy resztę czasu, w tym przypadku godzinę.
Zasada pieczenia schabu jest taka: 30 minut pieczemy bez cebuli i jabłek każdy schab bez względu na wagę. Reszta czasu pieczenia to w zależności od kg schabu - jeśli schab waży 1,5 kg łączny czas pieczenia to 1,5 godziny, więc dopiekamy jeszcze godzinę; jeśli schab ma 2 kg to łączny czas pieczenia to 2 godziny, więc "reszta czasu" to 1,5 godziny itp., itd.
Gdy schab się upiecze, zbieramy cebulkę i jabłka i miksujemy na gładką masę - powstaje nam sos.
Schab kroimy w plasterki.
Moja propozycja podania to kuskus i surówka z kiszonej kapusty.