Studia studiami, ale jak obojętnie przejść obok Tygodnia Czekolady? Co prawda wczoraj się skończył, ale jakaś mała wymówka dla czekolady jest :) A co jest bardziej czekoladowego niż brownies? Lepkie, mocno czekoladowe ciasto, bardziej zakalcowate niż polski murzynek. U mnie w idealnym połączeniu ze słonawym masłem orzechowym, na które od dłuższego czasu nie miałam pomysłu. Nic, tylko się zajadać!
30min + czas na pieczenie
ok. 8 osób
* 2 tabliczki gorzkiej czekolady (200g)
* kostka masła (200g)
* szklanka cukru pudru
* 140g mąki pszennej mąki
* pół łyżeczki proszku do pieczenia
* 40g gorzkiego kakao.
* 4 jajka
* dwie krople aromatu waniliowego
* kilka łyżeczek masła orzechowego
Masło z 3/4 czekolady rozpuszczamy na małym ogniu, uważając żeby nie przypalić masy. Odstawiamy do przestudzenia. Dodajemy przesianą mąkę, kakao, proszek do pieczenia i cukier puder. Wbijamy jajka i dodajemy aromat. Mieszamy wszystko dokładnie do połączenia składników. Wylewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Wierzch posypujemy pozostałą posiekaną czekoladą oraz na powierzchni układamy kleksy z masła orzechowego, które delikatnie rozprowadzamy po całości.
Pieczemy przez 30 min. w piekarniku nagrzanym do 150ºC. Wyciągamy i po delikatnym wystudzeniu podajemy. Smacznego! :)