Piątkowe polowanie na bazarku przy Szembeka zaowocowało w same pyszności. Cały weekend objadam się malinami, jagodami i arbuzem. Jagody mixuję z kefirem, maliny podjadam pojedyńczo, a arbuza wydłubuję łyżeczką. Zapomniałabym - jeszcze morele, ale te ju...