Witajcie
Poniższy post zapewne z fit jedzeniem nie ma nic wspólnego ale od czasu do czasu uwielbiam zjeść jakąś pastę.
Dziś padło na ulubioną czyli lasagne...Mimo że staram się rezygnować z mięsa na codzień to na chwilę obecną robię to małymi kroczkami ...
W mięso zaopatruję się raz na jakis czas u znajomych rolników...i są to kurczaki wolno biegające..
Wróćmy do naszego przepisu.
Składniki na 3 porcje
500 gramów mięsa mielonego u mnie drobiowe
500 ml przecieru pomidorowego bez soli i cukru
kieliszek wina białego półwytrawnego
cebulka średnia sztuka
czosnek, oregano, bazylia, lubczyk, czerwona papryka, pieprz cayenne, sól
9 płatów makaronu
marchewka średnia
kilka pieczarek
mleko
1 łyżka masła
1 łyżka mąki
kulka mozzarelli
oliwki
Cebulkę i czosnek drobno siekamy, podsmażamy na oleju kokosowym. Dodajemy mięso mielone i podsmażamy.
Marchew ścieramy na tarce o grubych oczkach, pieczarki drobno kroimy i dodajemy do mięsa. wszystko smażymy około 3 min na średniej mocy palnika.
Następnie dodajemy przecier pomidorowy i wino i na małym ogniu dusimy około 30 min.
5 min pod koniec duszenia dodajemy wszystkie przyprawy.
Na dnie naczynia żaroodpornego przekładamy łyżkę sosu, i układamy płaty makaronu, następnie sos powtarzamy czynność.
Sos beszamelowy.
1 łyżkę masła roztapiamy w rondelku dodajemy mąkę i mieszamy, następnie wlewamy mleko powolnym strumieniem i cały czas mieszamy ( ile mleka? to wszystko zależy podczas gotowania musimy ocenić konsystencje sosu musi on być jak gęsta śmietana) dodajemy szczyptę soli i gałki muszkatołowej
Polewamy wierzchni płat lasagni i posypujemy mozzarellą.
Pieczemy 25-30 min w tem 180 st
dekorujemy oliwkami przed lub po zapiekaniu.