Cześć Wszystkim! :)
Dziś pomysł na wegetariańskie falafele, czyli kotleciki z ciecierzycy. W klasycznej wersji falafele przygotowuje się z surowej ciecierzycy namaczanej w wodzie przez całą noc. Jeśli jednak nie chcecie czekać całej nocy dobrą alternatywą będzie wykorzystanie ciecierzycy w zalewie z puszki.

Do przygotowania będziemy potrzebować:
- 1 puszkę ciecierzycy w zalewie (400 g, po odsączeniu 240 g) Pamietajcie, że przy wyborze warzyw lub owoców z puszki powinniście kierować się jak najmniejszą ilością składników na opakowaniu. W moim przypadku była to ciecierzyca, woda i sól.
- 2 czubate łyżki mąki pszennej
- 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- pół pęczka posiekanej pietruszki
- 1 płaską łyżeczkę kminu rzymskiego
- pół łyżeczki sody oczyszczonej
- pół łyżeczki soli
- pół łyżeczki ostrej papryki
- pół łyżeczki słodkiej papryki
- szczyptę chili
- olej do smażenia
- blender
1. Ciecierzycę odsączamy z zalewy i blendujemy.
2. Do ciecierzycy dodajemy resztę składników. Całość dokładnie mieszamy widelcem, aż masa zacznie się lepić, a następnie formujemy małe, okrągłe, lekko spłaszczone kotleciki i wstawiamy na godzinę do lodówki.
3. Tak przygotowane kotleciki smażymy na mocno rozgrzanym oleju z obu stron do zrumienienia, przez ok. 2-3 minuty. Oleju powinno być tyle, aby przykrył on całe dno patelni.
4. Następnie kotleciki odsączamy z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku.
Moje kotleciki podałam w picie z rukolą i warzywami z dodatkiem sosu czosnkowego (przepis
tutaj) i ketchupu.
SMACZNEGO! :)