Tak, tak...Beata z "Lawendowego domu" tak je właśnie nazwała...:-)Ja uważam, że wcale nie są takie brzydkie...;-) Są za to pyszne i banalnie proste w przygotowaniu...Koniecznie wypróbujcie na nie przepis.
Składniki:(na około 15 sztuk)
- 200 g rabarbaru
- 100 g truskawek
- 250 g mąki orkiszowej
- 50 g mąki pszennej (+do podsypania)
- 100 g brązowego cukru
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 łyżeczka skórki otartej z cytryny
- 80 ml oleju
- 200 ml maślanki
Owoce umyć i pokroić w plasterki (rabarbar obrać ze skórki).
Do miski wsypać mąki, cukier, proszek do pieczenia, sól i skórkę cytrynową.
Wlać olej i rozetrzeć palcami z pozostałymi składnikami. Następnie wlać maślankę- wymieszać łyżką. Dodać owoce i całość delikatnie zagnieść (ciasto jest dość klejące).
Ciasto wyłożyć na, oprószoną mąką stolnicę i utoczyć z niego wałek o średnicy około 4 cm, który pokroić w 2 cm plastry.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć na niej ciastka i piec przez około 25 minut w temp. 200 stopni C.
Upieczone ciastka wystudzić na kratce.
Smacznego!