Najbardziej w weekendach lubię,to że nic nie muszę...Mam czas na wszystko, no prawie. Nigdzie mi się nie śpieszy. W ten 'szczególny' czas mam po prostu lenia,to się tyczy również kuchni. Pozwalam sobie na więcej luzu ,zwłaszcza jeśli chodzi o śniadania i obiady, bo kolację nie zawszę jem.
Składniki:
- 1 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1/2 szklanki wiórków kokosowych
- 3 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżka cukru
- jajko
- 3 łyżki masła, rozpuszczonego
- 1 1/4 szklanki mleka
- ok. 40-50 g posiekanej, białej czekolady
Do miski przesiej mąkę wraz z proszkiem do pieczenia. Dodaj sól i cukier,wymieszaj.
Następnie dodaj jajko,mleko,masło. Dokładnie wymieszaj. Na koniec dodaj wiórki kokosowe i jeszcze raz wymieszaj.
Na rozgrzanej patelni nakładaj łyżką ciasto. Na środek wykładaj czekoladę. Smaż z obu stron na złoty kolor.