Za 9 dni już Wigilia, więc to najwyższy czas by przygotować zakwas na barszcz czerwony. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście to… marsz do kuchni!! :) Przyznam, że zazwyczaj robiliśmy barszcz z kupnego zakwasu. Jednak ten domowy, jak wszystko co zrobimy sami od podstaw, jest niezastąpiony. Jako, że kocham pichcić w kuchni nie może w tym roku być innego barszczu na Wigilię od tego na domowym zakwasie. Wiem, że znajdziecie wiele przepisów na różnych blogach, a ja inspirowałam się właśnie nimi, ale myślę, że dobrze będzie jak znajdzie się on też tutaj. Potrzeba niewielu składników, odrobina czasu i cierpliwości, a zakwas zrobi się sam. Do dzieła!
zakwas na barszcz czerwony
beetroot 'sourdough' for borscht
Składniki:
- ok. 700g buraków czerwonych (obrane)
- 3-4 ząbki czosnku
- 3-4 liście laurowe
- 3 ziarnka pieprzu
- 4-5 ziarenek ziela angielskiego
- 2 łyżeczki soli
- 3 szklanki wody
- kromka żytniego chleba na zakwasie
- duży słój
Słój wyparzyć i upewnić się, że jest czysty. Układać w nim obrane i pokrojone na mniejsze kawałki buraki. Pomiędzy dodać przyprawy oraz chleb. Zalać wodą. Przykryć gazą lub zakręcić delikatnie - niedokładnie i odstawić na 7 dni do szafki/w ciepłe miejsce. Po tych dniach sprawdzić czy zakwas jest w porządku, nie powinno być oczywiście żadnej pleśni. Odstawić jeszcze na 2-3 dni. Po tym czasie przygotować barszcz, na który przepis wkrótce na blogu.
Już grzeję się w własnym pokoju przy cieple mojej kudłatej przyjaciółki (w piątek idzie do fryzjera ;)). Nie będzie trwało długo, więc cieszę się na ten pobyt w domu jeszcze bardziej i korzystam z każdej danej chwili jak najlepiej potrafię - będzie intensywnie, ale ciekawie i przede wszystkim szczęśliwie :)
Miłego wieczoru!