Makówki, kiedyś przeze mnie niezbyt lubiane, teraz stały się ulubionym świątecznym deserem. Kolejna potrawa - słodycz, bez której święta nie mogą się obejść. Już w tamtym roku postanowiłam zrobić własną wegańską wersję, krok po kroku według tradycyjnego przepisu Mamy. Wystarczyło zamienić zwykłe mleko na migdałowe! Oczywiście, najlepsze makówki tylko z domowej masy makowej. Zamiast cukru użyłam syropu klonowego i muszę przyznać, że w rankingu słodkości makówek, moich oraz Babć, moje wygrały! :) Do tradycyjnych makówek można użyć chleb/bułkę kanapkową, kajzerki/bułki pszenne, słodką chałkę lub sucharki. Ja wykonałam je z udziałem kresowego chleba pszenno-żytniego, świeżego - przywiezionego rano prosto z piekarni. Rok temu robiłam z orkiszowym. Oba te chleby sprawdziły się idealnie, a tym samym sprawiły, że makówki stały się nieco zdrowsze :) Przejdę już do przepisu na ten niebiański deser, jest prosty w wykonaniu, a smak zachwyca tak bardzo, że zjadłoby się całą michę na raz.
Domową masę makową zalać mlekiem i gotować ok. 20-30 min. Dolać do niego syrop klonowy. Chleb pokroić w kostkę i przełożyć połowę na dno naczynia. Zalać połową gorącej masy makowej. Następnie dodać resztę pieczywa i ponownie masę makową. Całość ostudzić, posypać wiórkami kokosowymi oraz migdałami. Schłodzić w lodówce min. 2 godziny. Smacznego!
Jak to każdy teraz mówi, "Święta, święta i po… świętach" :/ Dla mnie oznacza to koniec wolnego i leniuchowania, a czas by wziąć się za naukę oraz pracę. Najchętniej zatrzymałabym czas, kto ze mną podejmie się tego wyzwania? :) Miłej niedzieli! Odpoczywajcie :)
Makówki Jeszcze grudnia nie ma, ale wiem, że część z Was nastawiła już pierniki i pięknie dojrzewają do świąt. Ja swój nastawiłem jakieś 2 tygodnie temu i teraz cierpliwie czekam. Na bloga na pewno trafi przepis na jakieś pyszne ciasto piernikowe i wyd...
Powszechnie wiadomo, że najlepsze makówki robi Mama. Albo Babcia. Oczywiście Twoja ;) ciężko konkurować z czymś, co od zawsze jest magicznym smakiem dzieciństwa. Dlatego absolutnie nie mam zamiaru mówić Wam, że moje makówki są lepsze pewnie nie...
Makówki, kiedyś przeze mnie niezbyt lubiane, teraz stały się ulubionym świątecznym deserem. Kolejna potrawa - słodycz, bez której święta nie mogą się obejść. Już w tamtym roku postanowiłam zrobić własną wegańską wersję, krok po kroku według trady...
Makówki, kiedyś przeze mnie niezbyt lubiane, teraz stały się ulubionym świątecznym deserem. Kolejna potrawa - słodycz, bez której święta nie mogą się obejść. Już w tamtym roku postanowiłam zrobić własną wegańską wersję, krok po kroku według trady...
Nie wyobrażam sobie Świąt Bożego Narodzenia bez makówek. Jest to stały element świątecznego stołu zupełnie tak samo jak karp. Przepis wyniesiony z domu rodzinnego niezmienny u mnie przez kilkanaście lat aż do tych świąt - dodałem suszoną żurawinę...
Moja babcia jako mała dziewczynka mieszkała w Katowicach. W pięknej kamienicy na ulicy Wojewódzkiej. Uwielbiam jak we wspomnieniach cofa się do tych czasów i opowiada ze szczegółami jak wyglądała codzienność w tamtych czasach, jak szczęśliwa była ze sw...
Nie jestem obiektywna, jeżeli chodzi o makówki, ponieważ jest to moje ulubione danie wigilijne i świąteczne. Dla mnie mistrzostwo świata - wykonanie jest bardzo proste, smak rewelacyjny i bardzo kojarzy się z Bożym Narodzeniem. Smak dzieciństwa. ...
Święta, święta i ... po świętach. Czas wrócić do szarej rzeczywistości? A może warto sprawić by ta atmosfera nie kończyła się tak szybko? Ja nadal pozostaje w świątecznym klimacie. Dzielę się z Wami migawkami z tegorocznych świąt. Poza tym, chcia...