Dzisiaj tradycyjnie, naleśniki czy też placuszki smażę. Lekkie i puszyste - bananowe, bez glutenu - z mąki gryczanej oraz kukurydzianej. Z dodatkiem maca o karmelowym posmaku oraz aromatycznej wanilii. W środku kryją się również kawałki świeżych daktyli. Podaję prosto - z musem migdałowym oraz 100% gładkim dżemem z czarnej porzeczki i jeżyny. Naturalnie słodki sobotni poranek, a na obiad... znowu patelnię wyciągam ;)
bananowe placuszki (gryczano-kukurydziane) z maca, wanilią oraz świeżymi daktylami podane z musem migdałowym oraz 100% dżemem z czarnej porzeczki i jeżyny
banana (buckwheat and corn flour) pancakes with maca, vanilla and fresh dates served with almond mousse and 100% jam with blackcurrant and blackberry
Składniki:
- 1/2 szklanki mąki (kopiaste 3 łyżki gryczanej i 2 łyżki kukurydzianej)
- łyżeczka proszku z korzenia maca
- mielona wanilia
- 1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia (tu: bezglutenowy)
- posiekane na drobne kawałki świeże daktyle (lub suszone)
- niewielki dojrzały banan
- ok. 1/2 szklanki mleka roślinnego (tu: sojowe)
Wymieszać ze sobą suche skladniki. Następnie dodać rozgniecionego banana oraz mleko. Ma wyjść gęste, ale dające się rozprowadzić na patelni ciasto. Smażyć na suchej lub lekko natłuszczonej olejem kokosowym patelni. Podawać z dowolnymi dodatkami. Smacznego!
Wieżyczka nie zawsze jest dobrym sposobem podania, bo przecież nie ma nic lepszego jak każdy placuszek 'otulony' dodatkiem, w tym wypadku musem migdałowym :)
Wczorajszy dzień wycisnął ze mnie resztki energii, niczym gąbkę przesiąkniętą wodą. Sześć godzin pisania (test, wypracowanie, matura..) z jedną, krótką przerwą ( na kanapkę z hummusem <3 ) to naprawdę wykańczające wyzwanie. Za to dzisiaj... czas na przyjemności, odpoczynku potrzebuję :)
Udanego weekendu!