Dziś propozycja bardziej wytrawna i choć nazwa na początku brzmi obco okazuje się, że to nasza zwyczajna tarta :) Nazwa
Quiche i
Tarta dotyczą placków zalanych masą śmietanowo-jajeczną i są można powiedzieć równoznaczne. Natomiast placek bez masy śmietanowo-jajecznej będzie "tylko" i wyłącznie tartą. Ale nie nazwa jest tu najważniejsza a smak, który uwierzcie mi jest wyśmienity.
Składniki na ciasto:- 1/2 szklanki mąki kukurydzianej
- 1,5 szklanki mąki ryżowej
- 1/2 łyżeczki soli
- 120g masła
- 2 jaja i 1 żółtko
Wykonanie:W misce należy wymieszać mąkę z solą. Następnie dodać masło i zagniatać - ciasto będzie konsystencją przypominać kruszonkę. Na koniec dodajemy jaja i zagniatamy szybko do uzyskania jednolitej masy. Formujemy z ciasta kulę, owijamy folią i wkładamy do lodówki na 1 godzinę.
Po upływie godziny ciasto należy rozwałkować i wyłożyć nim cienko blachę posmarowaną masłem. Nakłuwamy spód widelcem i wstawiamy do lodówki na kolejne pół godziny. Piekarnik należy rozgrzać do 180 stopni. Foremkę z ciastem najpierw pieczemy bez nadzienia - przykrywamy ciasto pergaminem i wysypujemy na nie fasolę, co spowoduje, że ciasto nie wyrośnie i nie złapie koloru. Po 10-15 minutach wyciągamy z piekarnika i przygotowujemy nadzienie.
Składniki na nadzienie:- 1 opakowanie sera camembert
- 3 jaja
- 250 g gęstej kwaśnej śmietany
- garść żurawiny
- pieprz, zioła prowansalskie, kolendra lub inne przyprawy
Ser kroimy w paseczki i układamy na dnie podpieczonej tarty. Jaja ze śmietaną mieszamy, doprawiamy i wlewamy do formy. Na koniec posypujemy żurawiną. Pieczemy w dalszym ciągu w 180 stopniach przez około 35-40 minut, aż się zarumieni i zetnie masa śmietanowo-jajeczna.
Można jeść i na ciepło i na zimno, najlepiej w towarzystwie ulubionej sałaty.
Jeśli nie lubicie sera camembert polecam użyć innego, albo zupełnie innych dodatków pod masę, ponieważ tarta przez ser brie ma specyficzny smak.