Prawie wiosennymi nocami jawią mi się pomysły. Zanim zasnę umysł nadaje mi jak geniusz kreatywności. Próbuję zapamiętać, że napiszę o tym, o tym i o tym; namaluję to i to, tak i tak, ugotuję taki obiad, napiszę do kogoś wiadomość; zadzwonię... Zasypiam...