Kupiłam ciasto francuskie. Bez jakiegokolwiek pomysłu na jego wykorzystanie. Po prostu uznałam, ze prędzej czy później się do czegoś przyda, więc może sobie leżeć w lodówce i czekać na okazję. Okazja pojawiła się bardzo szybko w postaci mojej zgłodniałej mamy, która po kilku godzinach zabawy z wnukiem (który notabene jej nie oszczędzał) nabrała ochoty na coś do zjedzenia. W ten sposób powstały tartinki z nadzieniem serowo - pomidorowym. Pyszne, chrupiące, bardzo delikatne i jedzone na ciepło sprawiają, że można je jeść w nieskończoność, do ostatniego okrucha i każdą ilość.
Składniki:
- 1 płat ciasta francuskiego
- 3 łyżki serka naturalnego (Almette, Turek, Fromello itp.)
- 5 łyżek mleka
- 3 łyżki pomidorów krojonych z puszki, mogą być również świeże ale drobno posiekane
- po 2 szczypty suszonej bazylii i oregano
- jajko
- sól
Przygotowanie:
- serek mieszam z mlekiem, aby trochę rozluźnić konsystencję, przyprawiam do smaku solą
- smaruję blat odrobiną oleju i delikatnie rozkładam ciasto francuskie
- ciasto smaruję przygotowanym serkiem, a następnie rozsmarowuję pomidory (na jednym boku ciasta zostawcie czysty margines do późniejszego sklejenia przy rolowaniu)
- rozsmarowany serek i pomidory posypuję bazylią i oregano
- całość ciasta roluję bardzo delikatnie, a następnie kroję ostrym nożem w plastry o grubości ok. 2 cm
- kawałki układam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia
- smaruję rozkłóconym jajkiem
- piekę ok. 20-25 min. w temperaturze 200 st.
Podaję na ciepło :)