Napój idealny na takie dni jak dzisiejszy, kiedy w cieniu jest 35ºC, a w słońcu ponad 50ºC, jest duszno i jedyne o czym myślimy, to chociaż odrobina ochłody. Ten arbuzowy koktajl świetnie gasi pragnienie, chłodzi i nadaje się również jako deser. Dlatego zamroziłam już na zapas kilka porcji arbuza, żeby mi go nigdy nie zabrakło. Tyle w tym temacie. Więcej pisać nie trzeba, aby Was przekonać na odrobinę orzeźwienia.

SKLADNIKI (na ok. 0,5 litra napoju)
- Duża ćwiartka arbuza
- 1/2 ogórka
- ok. 6 łyżek soku z cytryny
- mięta (ok 10 listków)
- 125ml wody
- cukier (opcjonalnie, jeśli arbuz jest za mało słodki)
PRZYGOTOWANIE
Arbuza kroimy w kostkę i wsadzamy do zamrażalnika do całkowitego zamrożenia (najlepiej zrobić to wieczorem, żeby rano był już zmrożony i nie trzeba było czekać).
Kiedy arbuz jest gotowy, wrzucamy go do blendera (użyłam kielichowego) i miksujemy (najlepiej sprawdza się w tym przypadku opcja miksowania pulsacyjnego lub kruszenia lodu, wtedy nie trzeba co chwilę mieszać).
Ogórka obieramy, myjemy, kroimy na mniejsze kawałki i dorzucamy do arbuza. Dodajemy pozostałe składniki i miksujemy dokładnie.
Podajemy najlepiej w schłodzonych szklankach.
Smacznego 
