"Kuchnia Słowian, czyli o poszukiwaniu dawnych smaków" Hanna i Paweł Lis - recenzja

Cykl warsztatów rozpoczęty. Spotkanie pierwsze to kuchnia wczesnośredniowiecznych Słowian. Pod lupę wzięliśmy wyniki badań  z obiektu Grodzisko Żmijowiska. Na terenie zachodniej Lubelszczyzny w dolinie rzeki Chodelki już w 1965 roku archeolodzy odkryli...

Najbardziej znane słowiańskie pieczywo obrzędowe. W przekazach z XII wieku opisywany jako kolosalny bochen. Nic dziwnego musiał wystarczyć dla wszystkich uczestników obrzędowej biesiady. Obecnie znany jako słodkie ciasto drożdżowe. Archeolodzy nie są w...

O żołędziowej kawie słyszałam dawno temu, prababcia opowiadała mi jak w czasie wojny i zaraz po niej nie było co jeść i jak pomysłowe gospodynie sobie radziły. Z żołędzi właśnie robiono kawę i mąkę, korę drzew rozdrabniano i mielono dosypując do mąki, ...

Kto ich nie zna? Przetrwały wieki w niezmienionej formie. Można je wypiekać z różnych rodzajów mąki, dodawać rozmaite smakowe dodatki. Zasada jest jedna: ciasto musi być bardzo dobrze wyrobione, napowietrzone. Aby było elastyczne wyrabiamy je min. 15 m...

Charakterystyczny napój Słowian, znany i lubiany do dziś. Latem świetnie gasi pragnienie. Jest naturalnym probiotykiem tzn. dzięki fermentacji zawiera bakterie kwasu mlekowego, dzięki czemu wspomaga i reguluje mikroflorę jelitową, wspomaga trawienie or...

Bez wątpienia kasze były podstawą słowiańskiego pożywienia a uprawa zbóż podstawową działalnością rolniczą. Najpopularniejszą kaszą były jagły otrzymywane z prosa oraz pęczak uzyskiwany z jęczmienia. O dobroczynnych właściwościach kaszy jaglanej wiedzą...

Bardzo długo liczyłam na to, że uda mi się pogodzić pasję gotowania, pisania i czytania. Mój tata jednak powtarza mi od zawsze, że robić wszystko, to tak naprawdę robić nic. Odłożyłam więc marzenia o restauracji i skupiłam się na pasji do słowa ...

W poszukiwaniu zimy, której u nas jak na lekarstwo, tegoroczne ferie świąteczne spędziliśmy w Bergen. Śnieg był, przynajmniej przez moment. Towarzystwo - przednie. Jedzenie dobre też było, choć niewiarygodnie drogie (wariant wakacji: odchudzający). Ale...