Naleśniki te są cudownie aksamitne, przepyszne w smaku i znikają w oka mgnieniu! :-)
Naleśniki te przygotowuję głównie dla moich dzieci, stąd też podane poniżej proporcje przeznaczone są głównie dla maluchów, Jeśli chcemy usmażyć ich więcej, wystarczy zwiększyć ilość produktów.
SKŁADNIKI: (porcja dla dwójki dzieci)
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 duże jajko
- 1 łyżka oleju słonecznikowego lub rzepakowego
- 1 niepełna szklanka mleka
- 2 łyżeczki
syropu imbirowego- szczypta soli (u mnie różowa himalajska)
- 1 duże jabłko
- cukier puder
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1 łyżka miodu (u mnie jest to
miód z mniszka lekarskiego)
W misce dokładnie łączę mąkę z mlekiem, olejem, solą, syropem z imbiru i roztrzepanym jajem. Kiedy ciasto jest już starannie wyrobione, odstawiam je na ok. 1-2 godz. do lodówki.
Obieram jabłko, cieniutko kroję na plasterki, następnie delikatnie posypuję cukrem pudrem i polewam starannie mieszanką cytryny i miodu. Również odstawiam na ok. 1-2 godz. w chłodne miejsce.
Kiedy upłynie już czas chłodzenia jabłka i ciasta, na rozgrzanej patelni smażę naleśniki, kładąc na każdym z nich plasterki jabłka. Smażę z dwóch stron, aż się delikatnie zarumienią.
Już na talerzu posypuję cukrem pudrem.
SMACZNEGO! :-)
* * *