Miała być mysz z wąsami, ogonem i czarnymi oczkami, ale jak to było w wierszu o Kaczce Dziwaczce, że w końcu ukazał się oczom zadziwionego kucharza zając w buraczkach - naszym oczom ukazała się świnka, nie Peppa, nie Świnki Trzy, jeno regularne prosię ...