A fyfyfy fristajla! Tak jest, jeden wielki fristajl ;)
Składniki:
- por,
- kukurydza z puszki,
- groszek z puszki,
- 2 ząbki czosnku,
- mleko kokosowe,
- przyprawy: sól, imbir, carry, mieszanka papryki chili i pieprzu cayenne,
- krewetki seitanowe,
- cytryna.
O tym jak robię seitan pisałam już tutaj,
klik. Gotowe tirtutle zostawiamy na noc w marynacie z różowego wina, oleju lnianego i przyprawy do ryb (ze 2 małe łyżeczki). Na drugi dzień, w celu uzyskania koloru, moczymy przez niedługi czas w czerwonym winie.
Por, kukurydzę i groszek gotujemy, dodajemy czosnek i mleko koko, oraz sok z połowy cytryny. Na koniec przyprawy.
Pad thai:
- makaron ryżowy,
- ananas z puszki,
- cieciorka z puszki,
- orzeszki ziemne,
- curry,
- sos sojowy,
- ugotowane kotlety sojowe.
Makaron przyrządzamy według instrukcji na opakowaniu. Pokrojone na drobniejsze kawałki kotlety sojowe podsmażamy na patelni z resztą składników, na końcu dodajemy zrobiony makaron, przyprawy i sos. Wszystko razem, delikatnie mieszamy.
Uwaga: Podobno prawidłowo jest dodać sosu sojowego do podsmażanych składników przed połączeniem ich z makaronem - nie na patelni, którą obecnie używam ;)
Czytaj to: