Za oknem nadal zima, paraliż na drogach złagodniał, szkoły dziś otworzono (tak! z powodu kilku centymetrów śniegu wszelakie placówki edukacyjne były zamknięte). Bardzo brakuje mi w domu ciepła, takiego dosłownego - nasze okna nie są przystosowane do niskich temperatur, marzy mi się kominek (i nowy dom, mój własny). Na rozgrzanie herbata z cytryną, a do herbaty - ciasteczka. Te zauroczyły mnie niezmiernie - proste, a jednak mają w sobie coś takiego...intrygującego. Cukier trzcinowy i golden syrup nadały im iście karmelowy charakter, dzięki tym dwóm składnikom ciastka są chrupkie i po prostu cudne:).
Polecam, żeby masło było faktycznie w temperaturze pokojowej, niezbyt miękkie, mam wrażenie, że moje ciasteczka nieco za bardzo się napuszyły w trakcie pieczenia.
**********