Dziś wieczorem, w domu, przewaga testosteronu. Żeby znowu nie oglądać miny kota ze "Shreka", zapodam mięso. Żeberka są dobre na wszystko, zawsze. Myślałam, że będą musiały się długo piec, żeby mięcho fajnie odchodziło od kości. Właściwie to wystarczyło...