Wrócilim. Blade i grubsze - bo deszcz i wegańskie pierogi. :D Jak pewnie wiecie (bo piszę o tym co roku ;) ), mam to szczęście, że pod moim oknem, na ogródku rośnie pierdylion malin. Przerabiać trzeba, pomysłów brak, na pieczenie nie ma czasu, ilość ni...