Witajcie kochani, pomimo tego , że ciasto wyszło z piekarnika wczoraj , to dziś udało mi się je dopiero sfotografować , nie miałam po prostu siły na robienie zdjęć , a bieganie od rana po mieście
wcale niczego nie ułatwiało , a już na pewno wstawienia przepisu na bloga i robienia zdjęć. Pomimo tego , że dzień bardzo zabiegany to spędzony bardzo pozytywnie. Czasami człowiekowi jest potrzebne oderwanie się od rzeczywistości :)
Składniki na ciasto:
-8 sporych marchewek
-2 szklanki mąki gryczanej
-2 szklanki mąki pełnoziarnistej pszennej
-9 jaj średniej wielkości
-2,5 łyżki cukru brzozowego
-tabliczka czekolady gorzkiej (u mnie 77% ze skórką pomarańczową i chili)
-200g oleju kokosowego
-50g orzechów
-40g rodzynek
-cynamon , kardamon do smaku
Sposób przygotowania:
Marchewki obieramy i trzemy na drobnych oczkach. Mąkę , jaja , olej kokosowy i cukier mieszamy razem. Do powstałej masy dodajemy marchew i miksujemy. Rozdrobnione orzech i rodzynki mieszamy z powstałym ciastem marchewkowym. Przekładamy wszystko do tortownicy i pieczemy w 180*C przez ok 45-50 minut. Na koniec ciasto polewamy czekoladą roztopioną w kąpieli wodnej. Czekamy aż czekolada stężeje na cieście.
1 kawałek to ok.270 kcal
Smacznego!