Przyszły już chłodniejsze dni i każdy szuka sposobu na rozgrzanie. Podczas upałów robiłem chłodniki, dziś jednak postawiłem na zupę cebulową. Choć wywodzi się z kuchni francuskiej, każdy Polaczek Cebulaczek powinien jej skosztować.
Składniki
- 4 cebule
- szklanka bulionu
- ser
- liść laurowy
- natka pietruszki
- sól i pieprz
- grzanki
W jednym garnku
Do zrobienia zupy cebulowej również zbierałem się jakiś czas. To jest tak banalna zupa, że aż trudno uwierzyć. Ja akurat ugotowałem mały garnuszek tej zupy, więc zrobiłem ją z 4 średnich cebul. Cebule musicie obrać i pokroić w półksiężyce. Weźcie garnek i rozgrzejcie w nim olej. Następnie wrzućcie cebulę. Musicie tyle dusić tę cebulę, żeby zmiękła (uważajcie, żeby się nie przypaliła). Do duszącej się cebuli wrzućcie (według uznania) liść laurowy i doprawcie solą oraz pieprzem. Kiedy cebula będzie już miękka, dodajcie rozpuszczony bulion.
Zupę podawajcie z utartym serem, grzankami i świeżą natką pietruszki. Jak dla mnie zupa jest cudowna.
Jeżeli macie żaroodporne miseczki, możecie zupę z serem i wielka grzanką zapiec też w piekarniku. Ja takowych misek nie posiadam, więc musiałem zadowolić się wersją uproszczoną.
Student też potrafi gotować