Aż dziwne, że do tej pory na blogu nie pojawił się przepis na spaghetti. Dziś nadszedł ten dzień, oto witariańskie spaghetti z cukinią i pomidorami.
Składniki- 3 pomidory
- cukinia
- makaron
- bazylia
- sól, pieprz, czosnek
Ore, ore pomidore
Zawsze mam problem z tym, żeby skonkretyzować ile używam danych składników. Robię to najczęściej na oko. I zawsze próbuję, czy rzeczywiście smak mi odpowiada.
Wziąłem 3 duże pomidory i zalałem je wrzątkiem. Po zalaniu, ostudzeniu, obrałem ze skórki i pokroiłem na małe kawałki. Dodałem odrobinę oleju, soli, pieprzu i sporo czosnku. Dzięki temu powstała fajna, pomidorowa salsa.
Cukinia w paseczki
Jeżeli chodzi o cukinię, to sami widzicie, że pokroiłem ją na cieniutkie paseczki. Wstawiłem do lodowatej wody i odłożyłem do lodówki na jakieś 20 minut. Po 20 minutach odcedziłem cukinię i wymieszałem z salsą. Jeżeli nie przepadacie za surową cukinią, to proponuję przyprawić ziołami i wstawić na chwilę do piekarnika, albo przysmażyć troszeczkę na patelni.
W tzw. międzyczasie warto, żebyście ugotowali makaron, najlepiej ten spaghetti. Ugotowany makaron wystarczy wymieszać z sosem, dodać świeże liście bazylii. I gotowe!
Moja inspiracja
Nic dziwnego, że do zrobienia tej potrawy zainspirowała mnie Jadłonomia. Powtarzam to zawsze, dziewczyna niesamowicie łączy smaki i pokazała, że kuchnia roślinna jest kuchnią N O R M A L N Ą!
Jak dla mnie danie całkiem przyzwoite. Już mówiłem o tym, że latem muszę mieć lekkie posiłki, które nie będą dawały uczucia ciężkości i objedzenia. Myślę też, że zauważyliście po tym, co pojawia się u mnie na blogu od dłuższego czasu.
Student też potrafi gotować