Brokuły. O ich dobroczynnym działaniu na nasze zdrowie i właściwościach antynowotworowych już pisałam. Kaszę jaglaną, która między innymi pomaga wyprowadzić wilgoć z organizmu tez już znamy. Lubimy ją i często stosujemy w kuchni, ale z reguły w połączeniach z innymi składnikami i nie inaczej jest tym razem. Uzupełnijmy więc naszą wiedzę o właściwości czerwonej soczewicy, gdyż własnie ona stanowi trzeci składnik naszego puree, które zawiera komplet białek dzięki połączeniu strączku i zboża o czym często przypominam.
Nie przypadkiem czerwona soczewica częściej gości na naszym stole. Jestem obecnie w drugiej ciąży i wiem, że te blade nasionka zawierają dużo potasu i kwasu foliowego. Jest bogata w bardzo dobrze przyswajalne białko (niemal tak dobrze jak białko pochodzenia zwierzęcego). Dzięki błonnikowi daje uczucie sytości na dłużej i jest wygodna w stosowaniu gdyż nie wymaga namaczania i szybko się gotuje.
Składniki na 4 dorosłe porcje kotletów lub puree:
100 g czerwonej soczewicy
100 g kaszy jaglanej
1 średni brokuł
2 łyżki masła
dużo przypraw: sól, pieprz czarny i ziołowy, kurkuma, czosnek, ulubione zioła
Każdy składnik gotujemy osobno do miękkości, pamiętając aby soczewicę solić na kilka minut przed wyłączeniem. Soczewica powinna wchłonąć wodę i zmienić się w papkę dlatego gotujemy ją po przepłukaniu na małym ogniu ok 15-20 minut podlewając wodą w razie potrzeby. Kaszę przepłukujemy i gotujemy na wolnym ogniu z niewielką ilością soli. Ugotowany brokuł rozdrabniamy widelcem.
Tłuszcz jest nośnikiem smaku. Aby nasz farsz nie był mdły albo tylko słony, na maśle podgrzewamy przyprawy tj kurkumę, pieprz, majeranek, kminek mielony itd. im więcej ziół tym lepiej.
Łączymy wszystko w jedną masę i wybieramy postać docelową :) Możemy podać masę do obiadu zamiast puree z ziemniaków, albo wykorzystać jako farsz do pierogów, krokietów czy naleśników. Na diecie bezglutenowej wystarczy zawinąć je w papier ryżowy i można zabrać np do pracy
Moja propozycja obiadu to ulepienie niewielkich kotletów (można dodać jajo żeby były zwarte) i podanie ich z pieczonymi w piekarniku batatami i świeżymi pomidorami. Ja nie dodałam jaja tylko ogrzałam je na masełku z kurkumą.