Kotlety z kaszy gryczanej w wersji wegetariańskiej należą do Waszych ulubionych przepisów i z pewnością podbiły już niejedno podniebienie.
Dziś chciałabym Wam zaproponować mięsną wersję kotletów gryczanych.
W ten sposób przyrządza się je na Podkarpaciu i noszą nazwę "Hreczanyków".
"Hreczanyki" wywodzą się z Kresów, a swą nazwę zawdzięczają "hreczce", czyli regionalnemu określeniu gryki, z której wytwarza się kaszę.
Kotlety z kaszy gryczanej są popularne nie tylko na Podkarpaciu, cała Wschodnia Polska upodobała sobie kulinarnie tę kaszę - na Lubelszczyźnie przyrządza się podobne kotlety tzw. "hreczniaki", tyle że zamiast mięsa dodaje się biały ser.
Przepis na "Hreczanyki" pochodzi z bloga
"Trzeci Talerz".
Potrawy z kasz obowiązkowo należy podawać w towarzystwie surówki, gdyż kasze, mimo całego swego bogactwa odżywczego, nie zawierają witaminy C, dlatego też niedobory należy uzupełnić w inny sposób.
Dobrym pomysłem jest dodanie do kotletów posiekanej natki pietruszki (tak jak ja to zrobiłam), która jest doskonałym źródłem witaminy C.
Składniki:
- 1 i 1/4 szkl surowej kaszy gryczanej,
- 40 dkg mięsa mielonego wieprzowo-wołowego,
- 3 jajka,
- 3-4 duże ząbki czosnku,
- 1/2 pęczka natki pietruszki (dodałam od siebie),
- olej do smażenia
Wykonanie:Kaszę ugotować na sypko*, ostudzić.
Przestudzoną kaszę przełożyć do miski, dodać do niej zmielone mięso, wbić jajka, dosypać posiekaną natkę pietruszki oraz dodać przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku.
Całość doprawić do smaku solą i pieprzem, a następnie wszystko bardzo dokładnie wymieszać na jednolitą masę.
Zwilżonymi lekko dłońmi formować nieduże kotlety. Kłaść je na rozgrzany olej i smażyć na niedużym ogniu na rumiano z obu stron.
Po usmażeniu osączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku.
Podawać z surówką.
* Sposób na ugotowanie kaszy na sypko znajdziecie w zakładce "Dobre rady i ciekawostki".