Przepis który podaję poniżej to przepis wyniesiony z mojego domu - taką kapustę robiła moja Babcia i obecnie robią ją Rodzice. Moim zdaniem jest wyjątkowo smaczna, delikatna, idealnie doprawiona. Oczywiście, nie ma co ukrywać, wszystko zależy od głównego składnika - jakość kapusty ma tu ogromne znacznie. Szukajmy tej bez chemii, o ile jest taka możliwość.
Proporcje:10 kg białej kapusty, poszatkowanej200 g. soli kamiennej20 g. nasion kopru250 g. marchewki (starta na grubej tarce)5-6 liści laurowych, drobno pokruszonychok. 2-3 łyżki cukruewentualnie garść kminkuPrzygotowanie:Poszatkowaną kapustę bardzo dokładnie mieszam z marchewką, koprem, pokruszonymi liśćmi, solą i cukrem (kminkiem). Partiami wykładam porcje kapusty w dużym garze (emaliowany, kamienny), za każdym razem bardzo mocno ją ugniatając, by wypuściła sok (chodzi też o usunięcie powietrza). Gdy cała kapusta jest już tak dociśnięta, przykrywam garnek dużym talerzem (okrągła tacą) i na talerzu układam coś bardzo ciężkiego (kamień, worek wypełniony wodą). Tak przygotowaną kapustę zostawiam na 12 godzin w mieszkaniu. W tym czasie kapusta zacznie fermentować, będzie się pienić - kilka razy w trakcie tego procesu warto np. trzonkiem łyżki przekłuć całość do dna garnka, by dać ujście gazom. Przygotowujemy słoiki (myjemy, wyparzamy - ja używam weków, ważne by miały pełne, niepokruszone brzegi). Przekładam kapustę do słoików, tak samo jak poprzednio - partiami, za każdym razem mocno odciskając płyn (ten można oczywiście zużyć oddzielnie, przelewam go do zakręcanych butelek i pozostawiam do fermentacji) i ubijając np tłuczkiem do ziemniaków. Słoiki powinny być bardzo szczelnie wypełnione, do wysokości ok. 1 cm od góry. Dokładnie wycieram brzegi słoika, zamykam i zostawiam na noc w mieszkaniu. Nie trzeba się przejmować tym. że ze słoików wycieka sok, słoiki będą syczeć - warto podłożyć pod nie ręcznik lub ścierki. Przed wyniesieniem do ciemnego, zimnego pomieszczenia (czyli następnego dnia) wycieram słoiki. Przechowuję w ciemnym miejscu. Kapusta jest gotowa do użytku po ok. 10 dniach.