:)Jeśli w sobotę planujecie imprezkę – to na niedzielę zaplanujcie żurek, najlepiej duży garnek Nie będę się rozpisywać – żur to żur
składniki:
4 kawałki białej kiełbasy
2 butelki zakwasu na żurek
30 dkg. boczku wędzonego lub parzonego w kawałku
1 kg. ziemniaków
4 duże ząbki czosnku
2 cebule
kilka jajek ugotowanych na twardo
majeranek,liść laurowy,pieprz,sól
czubata łyżka chrzanu
2 łyżki kwaśnej śmietany
wykonanie:
Do dużego gara wkładamy boczek,białą kiełbasę,czosnek , liść laurowy i ziele angielskie – zalewamy wodą i gotujemy do miękkości około 40 minut. Po upływie tego czasu wyjmujemy z garnka boczek i kroimy w drobną kostkę – połowę wrzucamy do wywaru. Dolewamy zakwas i gotujemy kolejne 15 minut. Solimy, pieprzymy , dodajemy sporą garść majeranku i łyżkę chrzanu.
Na patelni szklimy drobno posiekaną cebulę , dodajemy do niej pozostały pokrojony i boczek i smażymy na rumiany kolor. W osobnym garnku gotujemy ziemniaki – po ugotowaniu dodajemy do nich boczek z cebulką i dokładnie ugniatamy.
Do głębokich talerzy nakładamy ugniecione ziemniaczki i dolewamy do nich gorącego żurku. Dodajemy pokrojoną kiełbaskę z żurku, jajko i śmietanę – ten sposób podawania żuru pamiętam ze śląska. Gotowe