Jak salceson włoski to tylko z uchem, niestety takiego już chyba w sklepie nie dostaniemy. Dlatego postanowiłam sobie zrobić swój własny, domowy salceson z uchem. Wbrew pozorom przygotowanie salcesonu jest proste, zapraszam do lektury.
Składniki:
sól, pieprz, majeranek, gałka muszkatołowa, kminek (mielony) – przyprawy do smaku
włoszczyzna
imbir (5plastrów o grubości około 5mm)
czosnek (1główka)
połowa głowy wieprzowej
ucho wieprzowe
nogi wieprzowe
ozór wieprzowy
płuca wieprzowe
serce wieprzowe
nerki wieprzowe
żołądek lub flaki do wyrobu wędlin
Wywar przygotowujemy z dwóch marchewek, pietruszki, połowy główki czosnku pokrojonego w plastry, pięciu plastrów imbiru, 3 łyżek majeranku, łyżki gałki muszkatołowej, łyżki kminku mielonego, pieprzu, i dużej ilości soli, wywar musi być przesolony. Mięso w tak przygotowanym wywarze gotujemy przez 2 godziny (do momentu, aż mięso z głowy będzie samo odchodzić od kości). Po zagotowaniu ucho, nóżki, oraz świński ryj przekładamy do naczynia z zimną wodą, dzięki czemu skóra nie zrobi się ciemna, pozostałą część mięsa pozostawiamy do ostygnięcia. W tym czasie możemy przecedzić zagotowany wywar przez sitko z małym oczkiem. Po wystudzeniu obieramy głowę wieprzową, usuwamy szczękę, oraz owłosienie. Całe mięso jakie mamy kroimy w kostkę o boku 2 x 2 cm, do mięsa dodajemy drugą połowę główki czosnku pokrojonego w drobną kostkę, lub przeciśniętego przez praskę, doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Doprawionym mięsem wypełniamy żołądek, lub inną osłonkę jaką mamy do wyrobu wędlin, ostatecznie jeżeli nie macie u siebie w miejscu zamieszkania sklepu masarskiego, możecie użyć zwykłych woreczków śniadaniowych. Po wypełnieniu osłonek mięsem, całość zalewamy zimnym wywarem. W sklepowym salcesonie wywaru jest minimalna ilość, ja natomiast lubię jak tego wywaru jest trochę więcej, ilość wywaru to rzecz indywidualna. Wypełnione osłonki zawiązujemy, lub szczelnie zaszywamy, po czym wkładamy do zimnej wody i gotujemy przez godzinę. Po zagotowaniu salceson kładziemy na desce do krojenia i przygniatamy talerzykiem. Po wystudzeniu salceson wkładamy do lodówki. Po 24 godzinach salceson nadaje się do jedzenia. Jak widzicie wykonanie jest proste jednak bardzo czasochłonne.