Kolejny ciężki dzień przede mną, ale cisnę dalej. Ostatnio było u mnie kiepsko jeśli chodzi o szkołę, ale teraz już lepiej sobie daję radę. I to nie chodzi o oceny czy coś, a raczej o samopoczucie w niej i to, że po szkole mogłam przyjść do domu i tylko spać...dosłownie, odcięcie jakiejkolwiek energii do życia i działania.
Pamiętacie mój post o pralinkach z masłem orzechowym,
które nabyłam w Biedronce? Wypadły dosyć fajnie, a więc pozytywnie też podeszłam do wersji z masłem ciasteczkowym :) Bardzo lubię te słynne ciasteczka speculoos, a więc wizja zamkniętej pasty z nich w czekoladzie tylko napawała mnie optymizmem. Czy wyszło pysznie? Tego dowiecie się w recenzji - zapraszam!
Skład:
Wygląd i smak: Opakowanie ponownie w stylu amerykańskim, ale z lekko zmienionym kolorem niż poprzednie pralinki. Tutaj mamy czerwony, a tam pomarańczowy, który moim zdaniem był namiastką podobieństwa do słynnych Reese's. Nie jestem pewna czy masło ciasteczkowe też pochodzi z USA, ale moim zdaniem ta amerykańska flaga i Statua Wolności jakoś mi w tym wariancie nie pasują.
Po otwarciu forma czekoladek się nie zmieniła. Ponownie każda była osobno zapakowana w uroczy papierek, który tylko zachęcał do otworzenia i zjedzenia.
Po rozpakowaniu z papierka ukazała mi się czekoladowa beczka z nutką, która podobno teraz zmieniła swoją formę. Czekolada nie należała do wybitnych, ale była zjadliwa i bardzo podobna do Milki. Słodka, lekko plastikowa, ale smaczna. Nadzienie za to powaliło mnie na kolana, bo smakowało właśnie jak krem ciasteczkowy! Zbite, zdecydowanie mniej lejące od wersji orzechowej i pięknie pachnące przyprawami korzennymi. Czekoladki były ogromne, a co z tym się wiąże, w środku dostałam bardzo dużo nadzienia, a moim zdaniem to wielki plus! W połączeniu z czekoladą tworzyło to iście zabójczą cukrzycę, ale po jednej takiej pralince czułam satysfakcję i zasłodzenie, którego akurat potrzebowałam. Jeśli miałabym być szczera to są one lepsze niż te z masłem orzechowym, ale nadal uważam, że powinni popracować nad czekoladą i sprawić aby była mniej słodka.
Podsumowując:
8/10
Cena - 4,99 zł Biedronka
Czy kupię ponownie? - Tak