Hejka! Jak tam samopoczucie? ;) Ja powiem Wam, że u mnie wspaniale! Szkoła bardzo mi się spodobała, klasa również, a biologia i chemia prawie codziennie to raj dla mojej duszy :D Dodatkowo dowiedziałam się, że mój kierunek na liceum to bio-chem-ang czyli spełnienie marzeń! Chyba zmienię zdanie i będę się trzymać tego, że marzenia jednak się spełniają :) Boję się strasznie tylko zerówek, bo jechanie tramwajem o 6 to musi być koszmar :( A mam tak dwa razy w tygodniu! Właśnie dzisiaj :/ No cóż - trzymać kciuki!
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Płatki śniadaniowe, musli, granola...to coś co kocham! Mogłabym jeść je codziennie i właściwie praktycznie jem :D Ostatnio niestety popsuła mi się kompletnie grzałka i spala mi każdą granolę :/ Jednak z pomocą nadchodzi sklep
biogo i serwuje mi musli Kolumba! Co kryje się pod tą bardzo ciekawą nazwą? Dodam, że jest to już ostatnia rzecz od tego sklepu, a więc zapraszam na ich stronę po zakupy! :)
Zapraszam ;)
Skład:
Wygląd i smak: Gdy ujrzałam to musli w sklepie internetowym na zdjęciu, to wiedziałam, że muszę je wybrać! Ryż ekspandowany lubię nawet solo i często taki kupuję :) Amarantus jest mi obojętny, a płatki kukurydziane? Kto ich nie kocha?! ;) Zestaw chrupaczy dodatkowo wzbogacono o kakao, mód, rodzynki, melasę i liofilizowane maliny...czyż to może być niesmaczne? Jak widać, musli prezentuje się bardzo apetycznie i kolorowo. Jest w nim sporo rodzynek, drobinek malin i zlepków z amarantusa i prosa. Płatki są bardzo lekkie i wyglądają na wprost stworzone do twarożku grani czy serka wiejskiego :D A jak się sprawdziły? Zacznę od tego, że nie są jakoś specjalnie chrupiące, ale plusem jest to, że nie miękną szybko od wilgoci. Są idealnie słodkie z nutą kakao i kwasku malin. Mimo, że malin nie jest jakoś szczególnie dużo, to kwasek jest na prawdę wyczuwalny i fajnie dodaje charakteru. Rodzynki jak dla mnie są trochę za małe i za suche, ale pod wpływem mleka, twarożku, jogurtu i innych takich, pęcznieją i nie przyklejają się do zębów :) Powiem Wam, że dawno nie zachwyciło mnie tak żadne musli! Przeważnie te kupne są dla mnie za słodkie, a to jest wprost idealne! Czy polecam? Oczywiście! Warto zapłacić za nie taką cenę :)
Podsumowując:
10/10
Czy kupię ponownie? - Tak