Piątek to i na blogu jadłospis! To pierwszy jadłospis w tym miesiącu i mam nadzieję, że nie ostatni :) W lipcu zajadam się morelami, fasolką szparagową, cukinią, ogórkami gruntowymi, borówkami, kalarepkami no i moimi ukochanymi brzoskwiniami! Uwielbiam ten miesiąc bo chyba w tedy dostępne są najpyszniejsze owoce i warzywa :) Trochę brakuje mi truskawek, ale jestem w stanie przeboleć je w zamian za moje brzoskwinki! Uwielbiam :) Niedługo też pojawią się śliwki, a je mogę jeść bez końca...;) Dzisiejszy jadłospis jest z dnia treningowego - był to akurat dzień nóg, a więc trening był wymagający i pojadłam sobie więcej. Nie wiem od czego to zależy, ale właśnie w dzień nóg mam straszną ochotę na słodycze i nie ma opcji abym nie zjadła jakiejś czekolady ;)
Na czczo 4 szklanki wody niegazowanej. Później był trening :)
Na pierwszy posiłek zrobiłam placki z odżywką białkową o smaku ciasteczek Oreo, które wyszły genialne! To białko w budyniu jaglanym czy owsiance niezbyt mi podchodzi, ale do placków sprawdza się idealnie :) Placki są banalnie proste do zrobienia, ale myślę, że chyba i tak dodam na nie przepis ;) Do tego mam dużo moreli, banana i budyń waniliowy jako dip do placków. Słodko i pysznie!
Na kolejny posiłek zdecydowałam się na coś wytrawnego. Mam tutaj ogórka, młodą cukinię oraz całą paczkę wegańskich nuggetsów, które są tak pyszne, że mogłabym je jeść codziennie! Smakują jak panierka z paluszków rybnych, a ja ją uwielbiałam! Zawsze zjadłam panierkę, a rybę oddawałam tacie :P Pyszne, trochę fast food, ale nie można popadać w paranoję :)
Na ostatni posiłek mój klasyk - serek wiejski! Tutaj mam go z sosem o smaku białej czekolady od wk (słaby, zawiodłam się,a wszyscy tak polecali...) z miksem ziarenek, których było tak dużo, że miałam problem aby wmieszać je w serek aby wszystkiego nie wywalić :P Do tego mam batonika 3Bit orzechowego (na którego smaka narobiła mi Olga ;)) i jako akcent owocowy - jabłko i znów masa morelek ;)
Mam nadzieję, że kolejny jadłospis Wam się podoba! Miłego weekendu :)