Dawno na blogu nie było niczego na ostro czy wytrawnie, a więc dziś mam dla Was fajną sałatkę, którą znalazłam ostatnio w Lidlu i z ciekawości ją zakupiłam :) Wzięłam wszystkie 3 dostępne smaki, ale kupowałam je w cenie promocyjnej (kończył im się termin ważności), bo aktualna cena po prostu zabija. Sałatka jest mała, a kosztuje 6,99! :O No, ale nie o tym, a o jej smaku ;) Czy jest warta tej ceny? Czy jest syta jak na taką ilość? Zapraszam do czytania!
Jeśli kogoś interesowałyby inne smaki to jest jeszcze z burakami lub z soczewicą :)
Wartości odżywcze: Składu nie ujęłam, a nie mogę znaleźć na stronie internetowej :( Wiem tylko, że nie jest wegańska, a wegetariańska.
Wygląd i smak: Zacznę od pudełka, które jest dosyć malutkie, ale dzięki temu można sałatkę wziąć ze sobą do każdego plecaka czy większej torebki ;) Fajna opcja na szybki posiłek w drodze czy szkole, bo dodatkowo jest w niej mini widelczyk. Jest też wykonane z pomysłem i ma chwytliwą grafikę, która przyciąga i zachęca do spróbowania. Z tego co pamiętam skład nie jest zły, nie znajdziemy w nim chemii czy zbędnych dodatków, przez co sałatki mają krótki termin ważności. Czy na plus? Dla mnie tak! Im więcej naturalnego w produkcie tym lepiej :) Zaraz po otworzeniu sałatki poczułam przyjemny, ziołowy aromat. Mieszanka ziół w niej zawarta jest świeża i to niestety bardzo mnie drażniło. Zapach można uzyskać z suszonych ziół, a przynajmniej nie nadają one tego dziwnego posmaku. Ja nie lubię świeżej bazylii, kolendry czy innych, a za to suszone uwielbiam, bo nie posiadają tego charakterystycznego posmaku (i nie zostają na zębach :P). Smak? Bardzo dobry, wyraźny i ciekawy. Ciecierzyca idealnie komponowała się z suszonymi pomidorami oraz marchewką. Kasza dobrze ugotowana, ale zbyt tłusta. Razem to tworzyło ciekawą opcję, która mimo rozmiaru, potrafiła nasycić. Jednak cena bez promocji to stanowcza przesada i lepiej poczekać na przeceny :) Ogólnie polecam, ale bez szału.
Podsumowując:
7/10
Cena - 6,99 Lidl
Czy kupię ponownie? - Być może