--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
To już 10 haul, który pojawia się na moim blogu! Wierzyć się nie chce, jak to zleciało ;) Dziś haul iście wegański, bo właśnie tak teraz wyglądają moje zakupy. Zero jogurtów, zero twarożków i zero słodyczy, które zawierają w sobie produkty odzwierzęce :) I wiecie co mnie chyba najbardziej z tego powodu cieszy? Że jest to już obojętne rodzicom! Widać, że cera mi się poprawiła, włosy, energii więcej i ogólnie jakoś tak bardziej promienieję, więc brak protestów :) Nawet ostatnio w sklepie przy kupowaniu ciastek na imprezę, mam spytała się czy są wegańskie, bo chce żebym też z nimi jadła - kochana ♥ Green power!
A teraz koniec zachwytów - przejdźmy do haul'u! Mam nadzieję, że się Wam spodoba :)
Zacznę nietypowo, bo od części przetworzonej, a nie warzywnej :D Tutaj zakupy w 100% z Lidla, bo to właśnie w nim głównie robiłam zakupy. Akurat nadarzyła się okazja, że mogłam pojechać do niego (bo teraz jest bardzo daleko :( ) i obkupiłam się solidnie :) Oczywiście nie mogłam wyjść ze sklepu bez kiełek na patelnie! Kupiłam 2 opakowania, bo niestety tylko tyle było :D Kupiłam hummus 2 smakowy z nachos, który ostatnio był dość popularny w wege świecie. Nie mogłam wyjść też bez sałatek z hummusem i kaszą bulgur! To taki odpowiednich tych z Biedronki, ale te w duuużo lepszych smakach! Mango? Już nie mogę się doczekać kiedy ją zjem :D Tata kupił za to te 3 dziwaczne puszki z warzywami na wok'a. Jestem ich strasznie ciekawa i coś czuję, że wpadną na bloga ;)
Tutaj część owocowo-wazrywna, czyli zakupy z ryneczka! Pierwsza fasolka, pyszna i bez łyka, pyszny brokuł i jabłka. Tata jeszcze dorwał tego GIGANTYCZNEGO kalafiora, który ważył - uwaga - 2,5 kg! :O Wspaniały :) W Kauflandzie skusiłam się na ten ciekawy sos od Dawtona :) Fajny ma skład, a w środku fasolkę czerwoną, którą bardzo lubię :) Zobaczymy jak się sprawdzi!
To by było na tyle i mam nadzieję, że zakupy się podobają :) Widzimy się już w poniedziałek z recenzją (słooodką!) - miłej niedzieli!